Trzy poziomy – podsumowanie stycznia 2020
Ten post jest dla mnie bardzo ważny i dlatego mocno dążyłem do tego aby był to pierwszy wpis na moim blogu. Podsumowanie pierwszego miesiąca pracy z metodą trzech poziomów. W dużej mierze udało się wykonać to co zaplanowałem. Mimo to nie wszystkie zadania zostały wykonane co zmusiło mnie do pewnych przemyśleń. Mimo to jestem zadowolony z efektów, które już zacząłem u siebie obserwować.
Co to są te trzy poziomy?
Zacząłem tak trochę od środka a przecież możesz nie wiedzieć o czym ja tutaj piszę. Śpieszę zatem z wyjaśnieniem. Trzy poziomy to metoda określania swoich celów oraz planowania drogi do ich osiągnięcia. Zacząłem ją stosować po ukończeniu Szkoły ustalania celów od Mirka Burnejko. Mirek jest właścicielem kilku firm, prowadzi kanał na YouTube MiroBurn oraz tworzy portal akademia.pl. Na stronie akademii możesz zobaczyć, że w ofercie jest sporo ciekawych kursów. Gdybyś sam był zainteresowany tym czy warto wydawać pieniądze na kursy z akademii to teraz masz świetną okazję, żeby przekonać się o tym samemu ponieważ niedawno został udostępniony darmowy kurs zawierający po kilka lekcji z płatnych kursów. Dlatego, jeżeli się wahasz to możesz zerknąć czy forma prowadzenia kursu i zakres materiału będą akurat tym czego szukasz.
Zanim zacząłem planować
Skoro już wiesz skąd się wzięła metoda trzech poziomów to czas przejść do dalszego etapu. Podczas przechodzenia kursu miałem sporo różnych trudności. Nigdy wcześniej nie planowałem swojego życia w perspektywie dłuższej niż kilka tygodni. No może czasem kilka miesięcy. Nie dłużej. Mimo to okazało się, że to wcale nie planowanie jest najtrudniejsze. W całym procesie najtrudniejszym dla mnie etapem było określenie swoich celów. Nigdy bym nie pomyślał, że precyzyjne określenie tego co chcę będzie takie trudne. Łatwo było mi wymyślić cele typu: „chcę być bogaty” albo „chcę jeździć Ferrari”. Jednak gdy zapisałem te słowa na kartce to okazało się, że mam wątpliwości. No bo co to znaczy, że jestem bogaty? Mam mieć milion złotych na koncie? Przecież to bez sensu, inflacja i opłaty bankowe zjadły by mi te pieniądze szybciej niż by mi się wydawało. A co z Ferrari? Przecież to drogi samochód w utrzymaniu. Po co mi taki samochód skoro będzie mi szkoda nim jeździć bo mógłby się zepsuć albo komuś mógłby się bardzo spodobać i już bym go nie zastał na parkingu.
W ten sposób zacząłem eliminować cele, które przyszły mi do głowy w pierwszej kolejności lub dopracowywać te, które pasowały do mnie i wyglądały mniej więcej rozsądnie. Zajęło mi to sporo czasu. Nie spodziewałem się, że określenie z pozoru tak prostej rzeczy jak cel do osiągnięcia, sprawi mi tyle problemu. Mimo to dobrnąłem do końca z pewną listą celów. Później było już łatwiej. Należało podzielić te cele na etapy stosując przy tym pewne reguły (więcej na ten temat znajdziesz w kursie) a etapom przydzielić konkretne daty. I to praktycznie tyle.
Plany styczniowe
Po podzieleniu celów na konkretne etapy i przypisaniu im dat pozostało zabrać się do konkretnej pracy. A ta praca polegała na podzieleniu pierwszych etapów każdego celu na mniejsze fragmenty, które trzeba wykonać aby osiągnąć ten końcowy, najważniejszy cel. Te małe fragmenty pozostało tylko rozłożyć na poszczególne miesiące i lata. W tym wpisie chciałbym podsumować swoje osiągnięcia za styczeń. Większość moich zadań w ubiegłym miesiącu to były zadania związane ze zbieraniem wiedzy – researchem. Mimo to udało mi się zrobić kilka rzeczy, które od razu przynoszą efekty (jak na przykład ten blog).
Podsumowanie – styczeń 2020
Zysk w firmach
Cel: poziom 1 – 100 tyś dochodu rocznie – Data: 2020
Zadanie: Zrobić dokładne podsumowanie poprzedniego roku
W tym zadaniu chodziło o dokładne podsumowanie poprzedniego roku. Zrobienie dobrego podsumowania zajęło mi kilka dobrych godzin a i tak wydaje mi się, że pominąłem jakieś faktury. Mimo to wiem już na czym stoję i jakich pieniędzy mogę oczekiwać w tym roku.
Porzucenie etatu
Cel: poziom 1 – 2 źródła dochodu – Data 2020
Zadanie: Zrobić research odnośnie dodatkowych źródeł dochodu
Z researchu wynikło kilka pomysłów i sam jeszcze nie wiem, który z nich realizować. Podjąłem już próby wykonania najbardziej obiecująco brzmiącego z nich i w najbliższych miesiącach się na nim skupię ale będzie to w dalszym podsumowaniu.
Czas pracy
Cel: poziom 1 – 30h pracy tygodniowo – Data 2020
Zadanie: Research i testy narzędzi do mierzenia czasu pracy
Ten cel jest może trochę niefortunnie sformułowany jednak chodzi w nim o to aby wykonywać nadal tyle samo (lub więcej) pracy w krótszym okresie czasu. Do tego jednak potrzebuję wiedzieć co zabiera mi najwięcej czasu tak abym wiedział nad czym powinienem popracować żeby poprawić swoją efektywność.
Medytacja
Cel: poziom 1 – medytuję 30 dni pod rząd – Data 2020
Zadanie: Research na temat medytacji
Nigdy nie miałem do czynienia z medytacją. Przeczytałem sporo artykułów i obejrzałem trochę filmów na YouTube odnośnie tego na czym to powinno polegać. Teraz pozostało wprowadzić tę całą wiedzę w życie.
Waga
Cel: poziom 1 – ważę 78kg przez pół roku – Data 2020
Zadanie: Przygotowanie planu ćwiczeń i wyliczenie deficytu kalorycznego
Przez ostatnie kilka lat moja waga mocno się zmieniała. Głównie rosła ale czasem też wahała się po kilka kilogramów w jedną lub w drugą stronę. Dlatego celem jest schudnięcie i utrzymanie wagi przez pół roku. Niestety wprowadzanie w życie tego planu zostało przerwane z powodu kontuzji. Zerwałem sobie więzadło krzyżowe w kolanie i nie jestem za bardzo w stanie chodzić a fizjoterapeuta z którym się kontaktowałem zabronił mi wracać na siłownię przez najbliższe kilkanaście tygodni 🙁
Drążek
Cel: poziom 2 – 7 podciągnięć – Data 2020
Zadanie: 2 podciągnięcia 3 razy w tygodniu
Tego zadania nie udało się wykonać. W sumie ciężko mi jest nawet stwierdzić dlaczego nie chciałem wykonać tego zadania. Dam sobie jeszcze jedno podejście jak tylko zregeneruje się moje wiązadło. Póki co ten cel zostanie przestawiony.
Społeczność
Cel: poziom 1 – 1000 subskrybentów sumarycznie we wszystkich mediach – Data 2020
Zadanie: Research tematów i przygotowanie kanałów tworzenia treści
W tym miesiącu skupiłem się na wyczyszczeniu swoich mediów społecznościowych z różnych głupot, które przez lata się tam nazbierały. Wybrałem sobie też główną oś tematyczną wokół której będę się poruszał. Pod względem tego zadania uważam, że to miesiąc naprawdę udany.
Książka
Cel: poziom 1 – 1 książka w miesiącu – Data 2020
Zadanie: Przeczytanie jednej książki + stworzenie listy tytułów na ten rok
W tym miesiącu przeczytałem książkę Garego Vaynerchucka „Wybij się”. Na pewno podzielę się wrażeniami z tej książki niedługo na tym blogu. Stworzyłem też listę 12 tytułów i przydzieliłem je do każdego miesiąca.
Trzy poziomy
Cel: poziom 1 – planuję lata, miesiące, tygodnie przez rok – Data 2020
W tym celu nie miałem tego zadania chodzi po prostu o to, żeby mieć dodatkową motywację aby trzymać się dokładnego planowania. Dodatkowo ten cel jest trochę po to abym mógł śledzić swoje postępy dzięki programowi trzy poziomy.
Zmiany
Mimo, że nie miałem żadnego zadania na ten miesiąc z celu, który nazwałem „Godot” to uznałem, że w wolnej chwili zajmę się nauką tego silnika do tworzenia gier. Przez cały miesiąc siedziałem i próbowałem nauczyć się obsługi silnika, tworzenia prototypów, tworzenia grafiki i tym podobnych umiejętności. Po tym czasie już doskonale wiem, że to nie jest dla mnie. Z boku wygląda to bardzo ciekawie i atrakcyjnie ale po spędzeniu kilku dni przy tym wiedziałem, że to nie dla mnie. Po całym miesiącu podejmowania różnych prób jestem w 100% pewien, że muszę skupić się na czymś innym.
No i właśnie. Na podstawie researchu odnośnie dodatkowych źródeł dochodu podjąłem decyzję, że przygotuję aplikację internetową, którą udostępnię w modelu SaaS i to właśnie będzie moim nowym celem w zamian za ten dotyczący gamedevu. Przy podsumowaniu miesiąca od razu wziąłem się też za planowanie tego celu aby można było przystąpić do jego realizacji jak najszybciej. Podzieliłem go na takie 3 poziomy:
- Poziom 1 – 10 aktywnych użytkowników premium
- Poziom 2 – 1000 aktywnych użytkowników premium
- Poziom 3 – 20000 aktywnych użytkowników premium
Podsumowanie
Po raz pierwszy w życiu styczeń jako miesiąc faktycznie zaczął zmieniać moje życie. Samo wyznaczenie sobie celów, które chcę osiągnąć nauczyło mnie bardzo dużo. Myślę, że przez to lepiej poznałem siebie. Zresztą cały czas dowiaduję się czegoś o sobie dzięki temu programowi. A Ty też już wyznaczyłeś swoje cele i zacząłeś je realizować?
Jeżeli dotrwałeś aż dotąd to muszę Ci bardzo podziękować za poświęcony czas.